3/ Pismo do s. B.

Siostro Droga, czy Siostra pokonała w sobie dawną wadę?... bo ona straszne spustoszenie w duszy siostry zrobi, gdyż rządzi siostrą. Proszę koniecznie wyzbyć się jej.

Czy Siostra stara się wyrobić w sobie w każdej sposobności cnotę posłuszeństwa, uległości, ustępliwości? Jeżeli nie, będzie musiała powrócić do Krakowa, gdyż na placówce trudno żyć z nieposłuszną siostrą – wkrada się niepokój i niechęć w zespół, a to jest bardzo uciążliwe dla wszystkich, a cóż dopiero dla Siostry Przełożonej? Zbyt prędko nastąpiłaby zmiana, co niedobrze wpłynęłoby na otoczenie.

Ale zawezwę siostrę do powrotu, o ile siostra nie pokona samowoli. Trzeba ukochać szlachetność duchową, jaką daje uległość, cichość, posłuszeństwo, pokora. Wówczas nie jest trudno być duszą zakonną. Więc proszę więcej nad tymi cnotami zastanawiać się w Boskiej Duszy Chrystusa Pana. Poprawa musi nastąpić, tego żądam od Siostry.
Niech Siostra napisze sama do mnie o sobie, czy jest zmiana w duszy ku dobremu. Trzeba dźwigać się, bo życie przeminie, a Pan Bóg dał Siostrze jeszcze siły, by odrodziła się. Więc proszę o tym nie zapominać.