Kard. Karol Wojtyła, Przemówienie wygłoszone przy trumnie m. Pauli Zofii Tajber, Kraków dnia 31 maja 1963 r. (fragment):


(...) Tajemnica Duszy Chrystusa Pana związana jest najściślej z tajemnicą Jego Człowieczeństwa. Wierzymy, że Człowieczeństwo to było związane z Bóstwem w jedności Osoby. Wierzymy, że Chrystus Pan jako prawdziwy Człowiek posiadał prawdziwą ludzką duszę. Dusza Jego, tak jak dusza każdego z nas, była zasadą i źródłem życia ludzkiego Chrystusa Pana, całego życia ludzkiego, nade wszystko jednak życia duchowego. Wierzymy, że Dusza Chrystusa Pana była przyozdobiona taką pełnią łask, jaką nie jest przyozdobiona i wyposażona żadna inna dusza ludzka. Była to bowiem pełnia Głowy Ciała Mistycznego. Pełnia, z której całe Ciało Mistyczne, wszystkie członki, wszystkie dusze ludzkie, z duszą Maryi, Matki Chrystusa na czele, były wciąż Tą niejako wyposażone zaopatrywane, ubogacane łaską. I stąd w Duszy Chrystusa czcimy nie tylko zasadę i źródło duchowego życia człowieka, ale czcimy także podmiot życia nadprzyrodzonego zarówno Odkupiciela naszego, Jego własnego osobistego życia nadprzyrodzonego jako Człowieka, czcimy równocześnie Źródło życia nadprzyrodzonego całej ludzkości. Jest to więć istotnie Tajemnica wielka - Dusza Chrystusowa, Tajemnica niezgłębiona. Kościół dał wyraz swojej wiary dla tej Tajemnicy już od pierwszych stuleci formułując prawdę wiary o prawdziwej naturze ludzkiej Chrystusa, zespolonej z prawdziwą naturą Boską w jedności Oosby Słowa. Kościół dał wyraz swojej wiary w Duszę Chrystusa i swojej czci dla Duszy Chrystusa przez stulecia. Wszyscy bardzo często po Komunii świętej odmawiamy to westchnienie św. Ignacego Loyoli: Anima Christi, sanctifica me, "Duszo Chrystusowa, uświęć mnie!". Ale nie można powiedzieć, żeby tajemnica Duszy Chrystusowej, chociaż przez tyle stuleci i tysiącleci znana i czczona przez wyznawców Chrystusa Pana, przez nas wierzących chrześcijan - katolików, żeby ta Tajemnica nie czekała jeszcze na jakieś szczególne poznanie i pogłębienie. I dlatego duch zmarłej Matki Pauli Zofii w dziejach życia wewnętrznego, w dziejach pobożności chrześcijańskiej, miał i nadal ma swoją rolę do spełnienia. Ta szczególna cześć i umiłowanie Duszy Chrystusa, wybór tej zasady i źródła życia ludzkiego naszego Odkupiciela przez Zmarłą jest dla Kościoła czymś cennym (...).